„Zapewne wszyscy pamiętają huczne otwarcie placu zabaw za budynkiem starostwa, ale nikt nie widzi co się dzieje z okolicą – w dniach ciepłych na tereniu placu i skateparku przebywa kilkaset dzieci i ich rodziców, którzy muszą czasami załatwiać sprawy fizjologiczne, tylko gdzie?
Pan Burmistrz poinformował pisemnie, że dzieci do 6 lat mogą udać sie do budynku Starostwa,(które czynne jest do godz. 15.30), ale potrzeba czasami jest silniejsza, więc dzieci i ich rodzice udają się za płot nad jeziorko i okolicznych posesji , aby załatwić sprawy fizjologiczne. Wokół jeziorka po weekendach znajduje się mnóstwo śmieci, lecz w obowiązku wędkarzy jest posprzątać teren wokół stanowiska.
Do Urzędu Miasta i Gminy wpłynęło pismo z prośbą o wyciszenie placu zabaw, ze wzgledu na hałas powodowany przez jeżdżących na deskach i rolkach, ale to nie jest sprawa istotna dla naszych radnych.
Uchwały Rady miasta na temat śmieci są jasne ale w świetle prawa są istotne tylko dla mieszkańca a nie dla władzy. Ponoć nauczyciele w szkole pracują tak krótko ze względu na panujący hałas i mieszkańcy sąsiadujący ze skateparkiem mają go przez 12 godzin dziennie i siedem dni w tygodniu . Pomimo zwrócenia się do Rady Gminy i Pana Burmistrza z prośbą o interwencje w tej sprawie po wielu miesiącach otrzymałem informacje, że Burmistrz jak i Rada nie są tym zainteresowani. Najlepiej schować „głowę w piasek” .”
Artykuł nad. S.J.
Temat jest dosyć kontrowersyjny.Mamy nadzieję, że obie strony dojdą do porozumienia w poruszonej sprawie.
„Kompromis to sztuka takiego podzielenia ciastka, aby każdy myślał, że otrzymał największy kawałek.”
Ludwig Erhard
fakt WC by się przydało i to nawet ze 2-3 🙂 bo nie ma gdzie, ale czy już hałas Wam tak przeszkadza ? a jak od pon do pt trwają lekcje nad „BAJOREM” to już nie ? yhhhhh
Mieszkam w bloku. Pod oknem mam plac zabaw. Też od rana do wieczora mam hałas bo dzieci niezależnie czy to w skateparku czy gdziekolwiek indziej muszą się gdzieś wykrzyczeć i wyszaleć. W kwestii wyciszania czegokolwiek popieram brak zainteresowania Pana Burmistrza. Ubikacja faktycznie by się przydała. Chociaż jakiś skromny toy-toyek:p
… i zrób coś dla miasta. Zamiast cieszyć się placem zabaw to ludzie szukają problemów. Zamknąć i podpalić. Dla takiego społeczeństwa nie warto w nic inwestować.
Czy osoby załatwiające swoje „grubsze” potrzeby fizjologiczne w krzakach sprzątają po sobie i po swoich dzieciach, tak jak powinno się sprzątać po psach?
Kwestia zapewnienia miejsca dla realizacji potrzeb fizjologicznych użytkowników placu zabaw i skateparku nie podlega dyskusji. Takie miasto jak Łosice,powinno być stać na rozwiązanie takiego problemu. Nie takie pieniądze z budżetu idą na ciasteczka i paluszki dla radnych na sesjach.
Natomiast jeśli chodzi o hałas, to ta kwestia w ogóle nie powinna być brana pod uwagę. Znaczna część mieszkańców (dzieci, rodzice, dziadkowie, itp.) czekała na tą inwestycje. Chyba nie było lepszego miejsca w centrum miejsca na jej umiejscowienie (jaka jest odległość od najbliższych lokali mieszkalnych?). Nie rozumiem czy ktoś oczekiwał, że plac zabaw i skatepark będzie zlokalizowany za miastem, w polu?! Dlaczego nikt nie składa zażaleń, na całonocne hałasy z imprez na molo? Przecież to jakiś absurd.
Heh.. hałas przeszkadza… Zgorzkniałym to już wszystko przeszkadza! Najlepiej siąść na d.. i krytykować wszystko. A jak nie robią inwestycji to narzekać, że to dziura a nie miasto. Nie potrafią niektórzy żyć, Po prostu.
kto zatwierdził projekt placu zabaw bez wc? czyżby nasz szanowny nadzór z panią jr? Kto odebrał inwestycję bez wc? czyżby sanepid z panią gk na czele?tylko w Łosicach wydaje się pozwolenia na budowę gmachów w centrum miasta bez miejsc na parking, tylko w Łosicach urządza się place zabaw dla dzieci i młodzieży bez sanitariatów. ciekawe, gdzie załatwiają się grający w piłkę na orliku przy szkole nr 2?
o ile pamiętam, najlepsza firma w mieście i zaprzyjażniona z jk miała wybudować szalety na targowicy. po budowie hal i rozwalającego się ogrodzenia sprawa przyschła.więcej szumu państwo radni.
Szalet popieram nie tylko w skateparku – to wstyd żeby miasto powiatowe nie miało ogólnodostępnych normalnych WC (ten w parku raczej nie jest normalny). Co do hałasu to pewnie najbardziej przeszkadza „pracusiom” ze starostwa – zwłaszcza, że największy jest zdecydowanie po godzinach ich pracy 🙂
Zanieczyszczanie terenu wokół skateparku przez osoby tam przebywające to bardzo wygodny pretekst dla „czyściochów” – wędkarzy, żeby na kogoś zwalić winę za robienie syfu. Panowie, trochę samokrytyki by się przydało. Sami nieźle tam śmiecicie ale najlepiej powiedzieć, że to nie wy.
TEN SKATE PARK TO TRAFIONA INWESTYCJA I NIE SZUKAJCIE TAM JAKIS PROBLEMÓW NO MOZW WC TO BY SIE PRZYDAŁO ALE CO DO HAŁASU TO NIE ROZUMIEM ?
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.