Producenci owoców miękkich, protestujący na drodze krajowej nr 19 w miejscowości Kózki zawiesili protest. Rezygnacja z protestu uzależniona jest jednak od wyniku rozmów z przedstawicielami rządu.
Wczoraj do protestujących przyjechał szef OPZZ Rolników Indywidualnych Sławomir Izdebski, który zaapelował o przeniesienie protestów pod kancelarię premier Ewy Kopacz. Zdesperowani plantatorzy ruszyli więc do Warszawy. Protest w Kózkach został zawieszony do odwołania.
Reklama
W przypadku braku jakiejkolwiek reakcji ze strony rządu producenci owoców miękkich znów wrócą na blokadę w Kózkach. Sytuacja uzależniona jest od wyniku rozmów z resortem rolnictwa.
Reklama
I tak nic w stolicy nic nie załatwią, a An Izdebski się tylko lansuje.
w Warszawie powiedzą, że lepsza cena będzie na przyszły rok 😉
Mysle ze nasi nie odpuszcza ….tylko musza wyjsc wszyscy rolnicy a nie garstka z jednej gminy!!!!! Tak jak byli na slasku wszyscy gornicy bo oni to oleja co ma do tego Kopacz strajkowac trzeba pod m rolnictwa u Sawickiego a co oni nie wspolrsadza z Po?? Drodzy panstwo myslicie ze owoce do ruskich nie ada? Jada tylko z innymi dokumentami bialoruskimi,niemieckimi wiec jakie embargo jak cena jablka polskiegobw sklepie ok.4zl ekonomia czy manipulacja nas wszystkich.
A co masz kolego do ceny w sklepie, który zarabia na tym jabłku całe nic. To pośrednik zarabia najwięcej. Sklepy często gęsto na owocach i warzywach mają największe straty.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.