We wtorek 2 kwietnia na drodze wojewódzkiej nr 811 w Hołowczycach, około godziny 15 miał miejsce wypadek samochodowy. Białorusin prowadzący Forda wszedł z dużą prędkością w zakręt na skutek czego stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Kierowcę odwieziono do szpitala z otwartym złamaniem ręki. To kolejne zdarzenie z udziałem Białorusinów w tej miejscowości. Jesienią 2012 r. kilkaset metrów dalej zginęła obywatelka tego państwa.
[half]
[frame src=”http://wordpress2329115.home.pl/losice/wp-content/uploads/2013/04/wypadek.jpg” width=”300″ height=”300″ linkstyle=”pp”]
[/half]
[half_last]
[frame src=”http://wordpress2329115.home.pl/losice/wp-content/uploads/2013/04/wypadek2.jpg” width=”300″ height=”300″ linkstyle=”pp”]
[/half_last]
Reklama
Reklama
Wyprzedzał mnie chwile wczesniej. NIe ukrywam ze miałem troszke za duzo na budziku, ale on miał CONAJMNIEJ 190. Mysle ze nawet do 230 w tamtej chwili kiedy bylismy lustro-lustro
230, focusem? W jakim świecie Ty żyjesz człowieku.
230??? jakby miał tyle na liczniku to by z tego samochodu nic nie zostało… a on ledwo ze cztery wgniecenia ma 🙂 🙂
Dwulitrowy uturbiony Duratec miał 215 koni pod maską, wiec wy sie ogarnijcie i uwierzcie, ze mozna. A jak mial chipa to i lepiej by sie dało. A jak jezdicie passatami i golfami to sie nie dziwcie ze sie tyle nie da 😀
hahaha durnoty tu piszeci po z predkoscia 230km/h nic by nie zostało z samochodu pozdro ;]
no przy 120km/h koła gubi w pole wjechał he he
500/h jechal napewno 😉
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.