W szpitalu zaczyna brakować miejsc dla chorych z Covid

0
838

Decyzją wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła oddział wewnętrzny miejscowego szpitala z końcem października przekształcono w Covidowy. W mediach społecznościowych pojawiła się informacja, że szpital wstrzymał przyjęcia na oddział Covidowy, informacja nie jest prawdziwa. Jak podkreśla dyrektorka lecznicy – Nie wstrzymaliśmy przyjęć – po prostu brakuje już nam miejsc.

Z końcem października oddział chorób wewnętrznych miejscowego szpitala powiatowego został przemianowany na oddział Covidowy. Decyzja została podjęta przez wojewodę w oparciu o dane dotyczące ilości zakażeń koronawirusem oraz zachorowanń na Covid, wymagających hospitalizacji.

Reklama

– Na zabezpieczenie medyczne dla pacjentów z Covid-19 musimy patrzeć jako system obejmujący całe województwo. Cała służba zdrowia jest zaangażowana w walkę w Covid -19 w różnych formach. Wszystkie te zasoby służą mieszkańcom i w trudnym czasie pandemii musimy zarządzać nimi tak, aby uwzględnić wszystkie potrzeby. Łóżka dla pacjentów covidowych są uruchamiane stopniowo, tak aby jak najdłużej zapewnić możliwość hospitalizacji dla pacjentów z innymi schorzeniami. Nie możemy pozwolić sobie na to, aby łóżka stały puste – stąd decyzje muszą być wydawane na bieżąco.  Trzeba też jasno zaznaczyć, że nie obowiązuje tu żadna rejonizacja. Każda placówka powinna przyjmować pacjentów, niezależnie skąd pochodzi. Szpitale służą wszystkim mieszkańcom, niezależnie od tego czy są miejskie, wojewódzkie, kliniczne. W tym trudnym czasie powinniśmy kierować się solidarnością – mówi Konstanty Radziwiłł, wojewoda mazowiecki.

Zgodnie z obecnie funkcjonującym systemem – wszystkie szpitale objęte decyzją zorganizowania „miejsc covidowych” wyznaczane są na II poziomie zabezpieczenia – dając tym samym możliwość przyjmowania pozostałych pacjentów z innymi schorzeniami, tak aby została zachowana ciągłość realizacji świadczeń medycznych. 

Co oznacza to dla pacjentów miejscowej lecznicy? Otóż, chorzy wymagający leczenia na oddziałach innych niż oddział wewnętrzny szpitala są normalnie przyjmowani – w trybie zwykłym pracuje bowiem oddział chirurgii, dziecięcy, rehabilitacyjny i ZOL znajdujący się w strukturach placówki. Niestety pacjenci wymagający leczenia internistycznego z powodu wystąpienia u nich choroby innej niż zakażenie koronawirusem, muszą liczyć się z koniecznością odesłania do placówek medycznych min. w Siedlcach, Białej Podlaskiej, Międzyrzecu Podlaskim czy Siemiatyczach.

Obecnie w łosickiej lecznicy przygotowanych jest 41 łóżek covidowych z czego 4 miejsca są to łóżka dla chorych wymagających interwencji respiratorowej. – Miejsce wolne mamy jedynie wtedy gdy ozdrowiałych pacjentów wypisujemy do domu, jednak za chwilę na te miejsce przyjmujemy kolejnego pacjenta – wyjaśnia dyrektor SPZOZ w Łosicach, lek. Grażyna Podlipniak-Sobczyńska.

W mediach społecznościowych pojawiła się informacja, że szpital wstrzymał przyjęcia na oddział Covidowy, informacja nie jest prawdziwa. Jak podkreśla dyrektorka lecznicy – Nie wstrzymaliśmy przyjęć, a po prostu brakuje już nam miejsc.

Obecnie pacjentów wyleczonych, których można odesłać do domu jest mniej niż tych którzy z powodu zakażenia koronawirusem wymagają leczenia w szpitalu. Doszło do sytuacji, że zaczęło brakować miejsc z przeznaczeniem dla chorych zakażonych koronawirusem. – Wygospodarowaliśmy 4 dodatkowe łóżka na chirurgii, ale pacjentów wymagających hospitalizacji z powodu Covid jest coraz więcej – dodaje lek. Grażyna Podlipniak-Sobczyńska.

Zgodnie z deklaracją szefowej miejscowej lecznicy, placówka jest przygotowana na ewentualną konieczność przekształcenia kolejnych oddziałów na potrzeby utworzenia miejsc covidowych. Jednak, jak zaznacza lek. Grażyna Podlipniak-Sobczyńska, decyzję taką może podjąć jedynie wojewoda.

Reklama
Poprzedni artykułFilmowe poranki – wygraj bilety
Następny artykułMazowsze. Wiadomości z regionu