Święta z nieco innej perspektywy

0
11

Młodzież ze Szkoły Podstawowej im. Unitów Podlaskich w Olszance i mieszkańcy Gminy Olszanka 6 stycznia zgromadzili się w hali sportowej. Ku miłemu zaskoczeniu zainteresowanie wspólnym spędzeniem czasu w bożonarodzeniowej atmosferze przerosło oczekiwania organizatorów. Podczas tego wyjątkowego wieczoru uczestnicy spotkania mieli okazję spojrzeć na święta z nieco innej perspektywy.

Uroczystość rozpoczął dyrektor szkoły p. Wojciech Wawryniuk, witając wszystkich przybyłych gości, a następnie oddał głos młodym artystom. W atmosferę świątecznego nastroju  wprowadziła zebranych kolęda „Wśród nocnej ciszy”, zagrana na saksofonie przez syna p. Grzegorza Pajnowskiego, Wójta Gminy Olszanka. Następnie uczniowie szkoły w Olszance przypomnieli niektóre tradycje i zwyczaje związane z Wigilią Bożego Narodzenia.

Reklama

Wreszcie nadszedł czas na główną atrakcję wieczoru, jaką była inscenizacja pod tytułem „Bóg się rodzi” w wykonaniu członków koła teatralnego. Intencją twórców spektaklu było podkreślenie znaczenia świąt Bożego Narodzenia, a nie ukazanie ich przebiegu. – Za sprawą dziadków występujących na scenie, mieszkańców stolicy oraz uczestników Powstania Warszawskiego, przenieśliśmy się w realia II wojny światowej. Była to szczególna opowieść o Wigilii Bożego Narodzenia, jaką przeżyli bohaterowie po upadku powstania a przed wyzwoleniem miasta. Tragizm związany z okrucieństwem wojny oraz stratą bliskich przeplatał się z wiarą i nadzieją. Wigilijny wieczór sprawił, że ludzie stali się sobie bliscy. Nawet Niemcy na chwilę wyszli z roli okupanta i okazali się być dziećmi tego samego Boga. Umilkły strzały. Młodzi ludzie na gruzach Warszawy obdarowywali siebie tym, co mieli najcenniejszego: guzikiem od munduru, powstańczą opaską, medalikiem po ojcu wywiezionym do obozu – rodzinnymi relikwiami, które stały się symbolem życzliwości, zrozumienia i troski. Doświadczenia oraz przeżycia bohaterów sztuki uczą, że nie cena prezentu, nie jego piękne opakowanie, nie ilość upominków jest istotna, lecz ich „dusza”. Uczniowie w inscenizacji przypomnieli widzom, że Dzieciątko Boże nie narodziło się w pięknym pałacu, wśród przepychu, lecz przychodząc na świat w ubogiej stajence, przyniosło nam najcenniejsze dary jakimi są nadzieja i miłość. Wiarę musimy odnaleźć w sobie, ponieważ jedynie wtedy święto Bożego Narodzenia będzie miało prawdziwy wymiar – mówił Wojciech Wawryniuk.

Występ młodych adeptów sztuki teatralnej przypieczętowały aplauz widzów na stojąco i słowa uznania skierowane przez ks. Jerzego Pietrzaka do dyrektora szkoły Wojciecha Wawryniuka – autora scenariusza i reżysera widowiska pt. „Bóg się rodzi”. Ksiądz proboszcz gratulował wyczucia czasu, dostrzeżenia problemów nękających współczesny świat i umiejętnego wyeksponowania ich w spektaklu. Wyraził radość, że wybrzmiało autentyczne przesłanie świąt przeciwne do lansowanego dzisiaj w Europie, które sprowadza je do magii. Następnie życzył zebranym błogosławionego czasu.

Ponownie popłynęły melodie kolęd z saksofonu, wzbogacone gromkim śpiewem zgromadzonych. Spotkanie, ku radości wszystkich, przy cieście kawie i herbacie, przedłużało się, a wokół słychać było słowa uznania dla twórców spektaklu.

Tekst i foto Wojciech Wawryniuk

Reklama
Poprzedni artykułZrealizuj swoje plany na rok 2019.
Następny artykułFinał WOŚP już tuż tuż