Od wielu lat ciągnie się problem bezpańskich psów. Schroniska oraz czipowanie kosztują i dlatego rzadko są do nich wywożone ,a w konsekwencji tego biegają po ulicach Łosic i stwarzają zagrożenie dla okolicznych mieszkańców.
Za niedopilnowanie psa grozi mandat. Niewiele osób się tym przejmuje. Ostatnio strażnicy miejscy znaleźli w Łosicach psa, który biegał z łańcuchem na szyi. Szybko udało się ustalić właściciela kundelka. Nie dalej jak dwa miesiące temu straż miejska otrzymała zgłoszenie, że na ul. Majora Zenona pies pogryzł dziecko. Właścicielką czworonoga była starsza kobieta. Pani dostała od straży miejskiej mandat. Za jakiś czas sytuacja się powtórzyła i ten sam pies, tym razem na ul. Bialskiej, ugryzł mieszkankę Chotycz. Znów straz wystawiła mandat w wysokości 200 zł. Niestety to nie poskutkowało i sprawa została skierowana do sądu.
200 zł… a dać od radu 1000 i wzwyż . Albo się ma czworonoga – dba się o niego i PILNUJE albo się płaci za swój debilizm…. sam wiele razy musiałem uciekać od tych „najlepszych przyjaciół człowieka” . a tej durnej babie to drugi mandat to nie 200 a 2 tys…
jaki mandat? A ze zgraja glodnych pieskow na dobe zamnac wklatce przyjaciela czworonoga, kly zobaczy po pachy sie zasra i moze, powtarzam moze sie rozumu nauczy. Temat drugi, schroniska. A dac uprawnienia mundurowym na odstrzal psa bez smyczy „na miescie” i pozamiatane
Wynajmijcie mariana w. z ulicy jodłowej koles ma wprawe w truciu psów. Każdego wykończy a w szczególności te u ludzi na posesjach. Ma cos z banią i nie wiem dlaczego nikt nie dobrał mu sie jeszcze do d….Ostatnio była juz afera jak go złapali jak dla psa trutke rzucił. Łazin po nocach i tylko mu psy przeszkadzają. Odziwo nikomu wiecej nie przeszkadzaja tylko jemu. Chory człowiek ale cóż trzeba żyć ze świadomościa ze któregoś ranka można pupila martwego znaleźć na posesji.
Zabić i przerobić na jakąś karmę dla świń. Kłopot z głowy i pożytek.
Niedaleko szpitala biega wataha psów i to niebezpańskich. Właścicielom nie straszne są mandaty, upomnienia i nawet sprawa w sądzie. Po prostu maja to gdzieś. I co z takimi opornymi zrobić?
Obowiązek odławiania bezpańskich psów należy do Wójta gminy lub Burmistrza miasta. Koszt złapania jednego psa i umieszczenia go w schronisku to 1500 zł. Zajmują się tym specjalne firmy. I jak to zwykle bywa problemem są … pieniądze !
wielka afera. od lat psy są i będą na ulicach. nienawidzę akcji, gdzie kobieta idzie chodnikiem, obok pies, a ona udaje, jaka to przestraszona i zbulwersowana i odgania go. ok, można się zająć groźnymi psami, ale nie takimi, które mają swoje życie na ulicy i są przyzwyczajone do wolności. poza tym zwierzę dobrego człowieka nie ruszy!
Wierzchowski marian z jodłowej truje ludziom psy na podwórkach.
W rzeźni trzymają kilka wielkich i naprawdę groźnych psów. Ale w godzinach nocnych wypuszczają je na wolność. Raz pamiętam, goniły mojego znajomego i gdyby nie przeskoczył przez płot do jakiś sąsiadów, to z nim mogło by się naprawdę źle skończyć. A ja osobiście boję się przejść koło nich, nawet w dzień gdy są za bramą.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.