Dlaczego mogą handlować na chodniku zamiast na wyznaczonym targowisku?

1
112

Już w 1505 roku król Polski Aleksander Jagiellończyk w Radomiu przeniósł miasto Łosice z prawa ruskiego na prawo magdeburskie, nadając miastu przywilej, który pozwalał na budowę ratusza, wagi, postrzygalni sukna, oraz urządzania targu cotygodniowego. Początkowo targi odbywały się w soboty, a 4 razy w roku miały miejsce duże jarmarki. Obecnie targ w Łosicach to środowa i sobotnia tradycja, która ma całą rzeszę zwolenników.

DSC_3014

Reklama

Do naszej redakcji wpłynęło zapytanie od zaniepokojonego stanem bezpieczeństwa mieszkańca miasta, który zwrócił uwagę na dość poważny problem związany właśnie z opisywanym targiem. W naszym mieście powstało specjalnie wyznaczone targowisko miejskie, składające się z dwóch części – starej i nowej. W obu częściach targowicy zobaczymy stoiska handlarzy sprzedających przysłowiowe „mydło i powidło”. Co znajdziemy na naszym łosickim rynku? Nikt nie zgrzeszyłby mówiąc, że praktycznie wszystko. Są tutaj płody rolne, maszyny, tekstylia, galanteria, narzędzia, artykułu spożywcze, wyroby cukiernicze i cała masa innego asortymentu.

Co to wszystko ma wspólnego z bezpieczeństwem? Nasz czytelnik dopytywał dlaczego, mimo wyznaczonych miejsc handlowych, sprzedaż odbywa się także w pasie drogowym na chodniku.

DSC_3015

Postanowiliśmy dopytać o te praktyki komendanta Straży Miejskiej Tomasza Zienkiewicza, który jak się okazało zna problem i podjął już kroki w celu uregulowania sytuacji. Komendant wyjaśnił, że handlarze mający swoje stoiska na chodniku wykupili te miejsca w Zarządzie Dróg Powiatowych w Łosicach. Jednostka ta wydała kupcom decyzje zezwalające na handel w tym miejscu, więc prawnie ani policja ani straż miejska nie ma podstaw do podjęcia kroków i usunięcia tych stoisk. Dodajmy, że aby handlować na wyznaczonym targowisku miejskim, należy wykupić miejsce u zarządcy targowiska.

Tomasz Zienkiewicz przyznał, że w związku z ustawianiem straganów na chodniku pomiędzy obiema częściami targowiska dochodzi do pogorszenia stanu bezpieczeństwa uczestników ruchu. Na chodniku zostaje tylko wąskie przejście, widoczność staje się ograniczona, a natężenie ruchu powoduje, że w tym miejscu często dochodzi do zdarzeń z udziałem pojazdów i pieszych. Obie części targowiska łączy przejście dla pieszych.

Komendant Straży Miejskiej w Łosicach, poinformował nas, że w trosce o stan bezpieczeństwa wystąpił do Zarządu Dróg Powiatowych w Łosicach z pismem, w którym porusza opisywany problem i zwrócił się z prośbą o zaprzestanie wydawania decyzji pozwalających na handel w pasie drogowym. Podobne pismo wystosowała łosicka policja.

Mieszkańcy miasta również zastanawiają się nad zasadnością pozwoleń na handel w tym miejscu, skoro kilka metrów dalej po jednej i drugiej stronie ulicy są specjalnie do tego wyznaczone miejsca. Niektórzy mówią dosadnie, że takie działanie jest wręcz nielogiczne.

Mamy nadzieję, że sprawa bezpieczeństwa uczestników ruchu, kupców i klientów targowiska miejskiego zostanie należycie potraktowana, by można było zapobiec kolejnym zdarzeniom w tym miejscu.

Reklama
Poprzedni artykułAKADEMIA MŁODEGO PIŁKARZA GOOL zaprasza
Następny artykułCyrk Zalewski w Łosicach – wygraj wejściówki

1 KOMENTARZ

  1. Jeżeli o tradycji, to od niepamiętnych czasów handel odbywa się tu na chodniku i nigdy nikomu to nie przeszkadzało, nie znam także przypadków kolizji czy innych zdarzeń na tym odcinku w dni handlowe. To nie handel na bardzo szerokim chodniku stwarza potencjalne zagrożenie, a usytuowanie targowicy po obu stronach ulicy. Panie Tomku, rusz Pan d…. i instruuj mieszkańców by przez przejście przekraczali ulicę, zrób pan porządek z parkowaniem na ulicy Handlowej, sprawdź Pan handlujących jajami i chińszczyzną na chodniku w rynku. Dla partykularnych interesów w imię bezpieczeństwa nie należy łamać właśnie handlowych tradycji Łosic, które są starsze niż wnioskujący o zakaz.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.