Uchwały o odwołaniu zarządu nieważne?

2
985

Wojewódzki Sąd Administracyjny po rozpatrzeniu skargi byłej starosty Katarzyny Klimiuk uznał, że uchwały w przedmiocie nieudzielenia wotum zaufania zarządowi oraz druga odwołująca zarząd są nieważne. Wprawdzie wyroki nie są jeszcze prawomocne ale przypomnijmy, że od czasu odwołania Katarzyny Klimiuk powołano aż dwóch nowych starostów i dwa nowe zarządy. 

Przypomnijmy, że w sierpniu radni zagłosowali przeciwko udzieleniu wotum zaufania zarządowi. Nie udzielili mu też absolutorium za wykonanie budżetu za rok 2019, pomimo, że decyzja została negatywnie zaopiniowana przez RIO. Eksperci z Regionalnej Izby Obrachunkowej zwrócili wtedy radnym uwagę, że nie można czynić organowi wykonawczemu zarzutu z wykonywania budżetu w takim zakresie, w jakim zobowiązała go do tego rada. Jednak pomimo to odwołano zarząd, a co za tym idzie również starostę.

Reklama

Stronniczość radnych?

Już po sesji starosta nie kryła rozczarowania wynikami głosowań. Wtedy też Klimiuk podkreślała, że w jej opinii nieudzielenie absolutorium zarządowi związane było ze stronniczością niektórych radnych i brakiem zgodnej z przepisami prawa oceny sprawozdania finansowego powiatu. – Budżet został wykonany i bardzo dokładnie przedstawiony. Zatem powinno być odniesienie do budżetu a nie do oceny politycznej. Komisja rewizyjna podeszła bardzo stronniczo i nie oceniła wykonania budżetu za rok 2019. – mówiła w sierpniu Katarzyna Klimiuk.

Manipulacja?

Warto też przypomnieć, że do RIO wpłynął wtedy wniosek radnych będących członkami Komisji Rewizyjnej, którzy zarzucili możliwość naruszenia prawa materialnego oraz naruszenia zasad procedowania nad nieudzieleniem absolutorium zarządowi. Ich zdaniem przewodnicząca Komisji Rewizyjnej – radna Wanda Frączek dopuściła się manipulacji.  „Uchwała została podjęta w warunkach uniemożliwiających wszystkim członkom komisji przedstawienie swojego stanowiska w sprawie wniosku o absolutorium. Jako radni nie mieli wiedzy w momencie głosowania, jakie są przyczyny, dla których komisja miałaby nie wyrazić pozytywnej opinii w sprawie absolutorium. Tego typu manipulacja, jakiej dokonała Przewodnicząca Komisji zaprzecza wszelkim standardom demokratycznego państwa prawa, jakim niewątpliwie jest Państwo Polskie napisano we wniosku.

Mimo wszystko

Mimo tak poważnych zarzutów i uchybień proceduralnych zarząd odwołano, posadę straciła też starosta Katarzyna Klimiuk. Na jej miejsce wybrano radną Barbarę Michoń (PiS) i powołano nowy zarząd. Dwa miesiące później Michoń złożyła rezygnację z funkcji, rozwiązano też zarząd a na fotel starosty powołano wtedy Janusza Kobylińskiego. Oczywiście powołano też nowy zarząd.

Niech rozstrzyga Sąd

Katarzyna Klimiuk złożyła skargi do WSA. Zaskarżyła obie uchwały – w przedmiocie nieudzielenia wotum zaufania zarządowi oraz odwołującą zarząd. Podniosła w nich uchybienia proceduralne, jak i prawne, których jej zdaniem dopuścili się radni. Między innymi wskazała na brak wymaganego uzasadnienia uchwały w przedmiocie nieudzielenia wotum zaufania oraz braku właściwej debaty nad raportem o stanie powiatu.

Rada w odpowiedzi na skargę Klimiuk wniosła o jej oddalenie. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, jednak że skarga Klimiuk podlegała uwzględnieniu. Sąd uznał, że brak sporządzenia uzasadnienia zaskarżonej uchwały powinien skutkować stwierdzeniem jej nieważności w oparciu o art. 147 § ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Rada Powiatu Łosickiego odstępując od uzasadnienia zaskarżonej uchwały w sposób istotny naruszyła art.30 ustawy o samorządzie powiatowym.

Dodatkowo Sąd (podobnie jak wcześniej RIO), zaznaczył że „wyłączna kompetencja rady do rozpatrzenia raportu o stanie powiatu i podjęcia uchwały w sprawie udzielenia lub nieudzielenia wotum zaufania z tytułu rozpatrzenia raportu, nie może być realizowana w warunkach dowolności, gdyż wymaga dochowania przewidzianych prawem procedur oraz przeprowadzenia rzeczowej debaty nad raportem o stanie powiatu, którego zawartość powinna obejmować wszechstronne podsumowanie działalności organu wykonawczego w poprzednim roku. Uchwała ta — zgodnie z intencją ustawodawcy — oparta jest więc o przesłanki natury czysto merytorycznej a nie politycznej i tylko dzięki temu podlega kontroli sądowej”. Oznacza to, że w opinii sądu, przeprowadzona debata nie dotyczyła sensu stricte raportu a odnosiła się do całej działalności zarządu – co jest niezgodne z prawem.

Podczas ostatniego posiedzenia komisji budżetowej również dyskutowano na temat opisanych wyroków. Wicestarosta Michał Michaluk przypomniał radnym sytuację jaka miała miejsce przed odwołaniem zarządu i starosty Katarzyny Klimiuk i skąd wzięła się wtedy decyzja o nie udzieleniu wotum zaufania zarządowi.

Wicestarosta wyliczył,  że chodziło wtedy o brak inwestycji i złe działanie zarządu, dodatkowo wspomniał o tym, że w firmach, ze źle pracującymi pracownikami umowy się rozwiązuje – Pani Klimiuk nie została wybrana spośród radnych na stanowisko starosty, bowiem nie miała mandatu radnego, została ona po prostu zatrudniona na tym stanowisku. Stosując analogię do działającej w warunkach rynkowych firmy – dobry menadżer jeśli widzi, że jego pracownik nie wywiązuje się należycie ze swoich obowiązków, to ma możliwość zwolnienia takiego pracownika, po to by firma mogła prosperować właściwie – mówi Michał Michaluk.

Wicestarosta komentując zarzuty sądu odnośnie unieważnionych uchwał przyznał, że nie ma wystarczającej wiedzy prawnej by dyskutować w tym zakresie, ale wspomniał również, że właśnie na takie okoliczności powiat zatrudnia prawników, którzy powinni czuwać nad poprawnością wszystkich uchwał. – My jako radni zostaliśmy przecież wybrani przez mieszkańców, nie jesteśmy prawnikami, dlatego zawsze w kwestiach prawnych posiłkujemy się opinią prawników zatrudnionych do obsługi powiatu. Po to mamy taką obsługę prawną, by czuwała nad poprawnością podejmowanych uchwał, nad poprawnością procedur i merytoryczno-prawnym opracowaniem dokumentów. Każda uchwała przed odczytaniem jej na sesji konsultowana jest zawsze z prawnikiem. Dlatego też w mojej ocenie, wcześniejsza pani mecenas zapewniająca obsługę prawną nie do końca wywiązała się ze swoich obowiązków, przez co być może powstały te braki proceduralne i prawne we wspomnianych uchwałach. – wyjaśnił Michał Michaluk.

Warto też wspomnieć, że oba wyroki nie są prawomocne, radzie powiatu przysługuje prawo odwołania do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Co na to specjaliści?

Komentarz prawny przygotował adw. dr hab. Piotr Sitniewski – Adiunkt w Katedrze Prawa Administracyjnego i Nauk o Bezpieczeństwie na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Wykładowca Krajowej Szkoły Administracji Publicznej im. Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego, Prezes Zarządu Fundacji „Jawność.pl”

Odwołanie bezprawne zarządu powoduje, że zarząd funkcjonuje cały czas i powoływanie kolejnych zarządów do czasu kiedy „stary” zarząd nie został skutecznie odwołany jest działaniem przedwczesnym i bezprawnym – bez należytej podstawy prawnej. Powoduje to, że decyzje administracyjne wydane przez starostę w nowym zarządzie, mogą być w postepowaniach indywidualnych, w przewidzianych procedurami administracyjnymi czy w postępowaniach szczególnych, wzruszane. O tym mówi art. 147 par. 2 Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Jeżeli zatem nie dokonano skutecznego odwołania zarządu, to nie można było powoływać kolejnego zarządu. Kolejny zarząd podejmuje więc działania, które do momentu ich wzruszenia w postępowaniach indywidualnych są w obrocie prawnym, natomiast w sposób oczywisty powinny podlegać uchyleniu. Ponieważ działanie rady powiatu o powołaniu nowego zarządu (podczas gdy nie została ostatecznie prawomocnie zakończona kwestia odwołania poprzednika) było działaniem przedwczesnym. W moim przekonaniu można by sobie wyobrażać takie sytuacje indywidualne w których można dowodzić, że konkretne decyzje są nieważne bo zostały wydane przez organ nieupoważniony. Tym samym rodzi to drogę odszkodowawczą.

Reklama
Poprzedni artykułMontaż demontaż progów zwalniających wyspowych znaków
Następny artykułSzycie Pokrycia na lodzie, przedsionki kamping, parasole altany

2 KOMENTARZE

  1. Czy ja dobrze rozumiem że Wojewoda tym wyrokiem został skompromitowany nie mówiąc już i innych?

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.