RONDO – jak po tym jeździć???- czyli trudne pytanie i łatwe odpowiedzi.

6
185

Co to jest rondo, jak ono wygląda i jak jest oznakowane – wie każdy kierowca. Problemy zaczynają się kiedy przychodzi kierowcom poruszać się na owym skrzyżowaniu.

Dlaczego? Postaramy się to wyjaśnić.

Reklama

Każdemu kierowcy wydaje się, że doskonale zna przepisy ruchu drogowego, jeździ bezpiecznie i jest „najlepszy”, ale bardzo często prawda bywa inna. W najprostszych sytuacjach na drodze wielu po prostu „traci głowę” a co za tym idzie – stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

BŁĄD 1

Podstawowym i kardynalnym błędem popełnianym na rondach jest wymuszenie pierwszeństwa. Wjeżdżający na rondo musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim pojazdom, które są na rondzie. Pierwszeństwo przejazdu regulują znaki pionowe –  (A7 i C12).

  

Ponadto przed rondem stoi znak informacyjny – koniec drogi z pierwszeństwem. Tak więc tłumaczenie typu: „nie zauważyłem” będzie świadczyło tylko o naszej bezmyślności.

BŁĄD 2

Z obserwacji okazuję się, że połowa łosickich kierowców nie ma pojęcia do czego służą kierunkowskazy. Wystarczy chwilę się zatrzymać i popatrzeć jak odbywa się ruch a już po chwili zauważymy „cyrk na kółkach”. Jedni włączają kierunkowskaz przed rondem, inni za, jeszcze inni w ogóle. Każdy jeździ jak chce.

Ktoś zada pytanie: „to kiedy i gdzie używać tych kierunkowskazów?”

-po pierwsze: kierunkowskazów należy używać zawczasu i wyraźnie.

-po drugie: odnosząc się do skrzyżowań o ruchu okrężnym sprawa jest bardzo prosta:

przed rondem nie należy włączać kierunkowskazu (ani prawego ani lewego), ponieważ nie zmieniamy kierunku jazdy. Nasz kierunek jazdy wynika z geometrii jezdni. To tak jakby na zakręcie w prawo włączać prawy kierunkowskaz.

Na rondzie nie używamy lewego kierunkowskazu – jest to błąd.

Kierunkowskazu prawego używamy jedynie by zasygnalizować ZJAZD z ronda. Tylko wtedy!

PYTANIE? Po co sygnalizować zjazd z ronda???

ODPOWIEDŹ: Zjazd z ronda sygnalizujemy po to, aby kierowca który wjeżdża na rondo widział że nie musi już ustępować nam pierwszeństwa. Wtedy ruch odbywa się płynnie. Pojazdy wjeżdżające na rondo nie muszą całkowicie się zatrzymywać a jedynie zwolnić.

BŁĄD 3

Dojeżdżając do ronda wielu kierowców zatrzymuje pojazd, rozgląda się w prawo i w lewo, redukuje bieg do 1, czasami jeszcze raz się rozgląda i dopiero rusza a sekundy lecą. W między czasie za pojazdem tym ustawiają się kolejne samochody tworząc tak zwany „korek”. Takie zachowanie utrudnia ruch oraz przepustowość na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym.

Jak temu zaradzić?

Bardzo prosto. Przecież przed rondem nie stoi znak STOP, więc nie trzeba całkowicie zatrzymywać  pojazdu a jedynie ustąpić pierwszeństwa. Na czym to polega? Zbliżając się do skrzyżowania zmniejszyć prędkość, spojrzeć jedynie w lewą stronę i ustąpić pierwszeństwa jeżeli zachodzi taka konieczność.

Jeżeli pojazd poruszający się na rondzie (nr 1) jest w miejscu A to pojazd (nr 2) wjeżdżający na rondo zdąży przed nim, zanim ten dojedzie do punktu B (czyli przejedzie przez całe czerwone pole). Pojazdy poruszają się na rodzie z niewielkimi prędkościami (20 – 30km/h), więc nawet jeśli by zaistniała sytuacja niebezpieczna każdy zdąży bezpiecznie wyhamować.

Takie poruszanie się po skrzyżowaniach o ruchu okrężnym znacznie ułatwia i usprawnia przejazd przez takie miejsca.

Należy jednak pamiętać o zachowaniu ostrożności oraz bezpieczeństwa wobec innych użytkowników drogi.

PYTANIE? Dlaczego łosiccy kierowcy nie potrafią odnaleźć się na tym skrzyżowaniu???

Odpowiedź: Łosiccy kierowcy jeżdżą na pamięć. Doskonale wiemy gdzie stoi określony znak, jaka droga ma pierwszeństwo itp… Kiedy nagle następuje zmiana organizacji ruchu, w wyniku np. robót drogowych, każdy zaczyna się gubić, zastanawiać i kombinować.  

 P R Z Y K Ł A D

Przed rozpoczęciem budowy ronda drogowcy wymalowali nowe znaki poziome barwy żółtej. Występowały one równocześnie ze znakami poziomymi barwy białej. Nikt nie zwrócił uwagi na zmianę organizacji ruchu. Wszyscy jechali „po staremu”. A przecież przepis mówi jasno: „jeżeli występują znaki poziome barwy białej i żółtej należy stosować się do znaków barwy żółtej”.

Skąd więc ta bezmyślność?

Starajmy się więc zwracać większą uwagę na znaki drogowe i stosować się do przepisów ruchu drogowego a nie tylko „jeździć na pamięć”.

 

 

 

Reklama
Poprzedni artykułInformacja okresowa PSP – 10.09.2012
Następny artykułUlotka informacyjna dotyczącą zasad bezpieczeństwa pożarowego przy zbiorze i składowaniu płodów rolnych.

6 KOMENTARZE

  1. Witam,
    czytając ten artykuł/opis zastanawiam się nad jego poprawnością …
    jedno jazda praktyczna, jedno teoria i ciągle zmieniające się przepisy „poprawiające” bezpieczeństwo a niejednokrotnie absurdalne …
    poza tym – „Zbliżając się do skrzyżowania zmniejszyć prędkość, spojrzeć jedynie w prawą stronę i ustąpić pierwszeństwa jeżeli zachodzi taka konieczność.” – to w którą stronę trzeba spojrzeć …?? chyba z prawej strony to na pewno nic nie nadjedzie …
    a odnośnie lewego kierunku to zapraszam do przejechania się po jakimś większym mieście typu Warszawa itp. i sprawdzenie jak się jeździ … na małych rondach wskazane jest włączanie „lewego” kierunkowskazu a na większych (np. dwupasmowych) już faktycznie może i nie na miejscu … a to dlatego, że kierowca który czeka na wjeździe ma pewność, że będziemy kontynuować jazdę po rondzie a nie „zapomnieliśmy” włączyć kierunkowskaz prawy do zjazdu … i to jest ten powód włączania lewego kierunku. dodam, że jest wiele przykładów zachowań kierowców „w praktyce” ułatwiających jazdę, które nie mają odzwierciedlenia w przepisach …

  2. Oj widze ze te przyklady zostały napisane przez laika ktory chyba nie ma pojęcia w ogoel o jezdzie nie mowiąc o jeżdzie po rondach nie zgadzam sie w zadnym aspekcie z uwagami. Jeśli ludzie tak zaczną jezdzic po rondach bedzie jeszcze więcej kolizji!!!.

  3. Nie zgadzam się z artykułem, nie wiem czy autor kiedykolwiek siedział za kierownicą samochodu. Przepisy przepisami, ale na takim rondzie jak nasz, lewy kierunek zwiększa bezpieczeństwo na skrzyżowaniu. Ktoś kto chce wjechać na rondo wie, że kontynuujemy jazdę, a bez tego może pomyśleć, że może zaraz włączymy prawy kierunkowskaz. Nie zgadzam się z artykułem w żadnym aspekcie.

  4. Autor chyba nie błysnął tym artykułem. Mnie na kursie prawa jazdy uczono, że jeśli (np) na rondzie skręcam w lewo, to sygnalizuje ten skręt lewym kierunkowskazem, a jak opuszczam rondo to daje prawy kierunkowskaz. To jak to w końcu jest???

  5. Autor powyższych wypocin sam sobie przeczy… „Podstawowym i kardynalnym błędem popełnianym na rondach jest wymuszenie pierwszeństwa. Wjeżdżający na rondo musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim pojazdom, które są na rondzie. Pierwszeństwo przejazdu regulują znaki pionowe – (A7 i C12).” Zapis ten wyklucza „Jeżeli pojazd poruszający się na rondzie (nr 1) jest w miejscu A to pojazd (nr 2) wjeżdżający na rondo zdąży przed nim, zanim ten dojedzie do punktu B (czyli przejedzie przez całe czerwone pole). ” Wszystko w temacie!!!

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.