Operator Ołówka i przyjaciele

1
27

Fani współczesnej fantastyki, komiksu czy przygód Jakuba Wędrowycza mogli stanąć oko w oko z Operatorem Ołówka – Andrzejem Łaskim, rysownikiem, ilustratorem i autorem komiksów, który 21 września w Transgranicznym Centrum Dialogu Kultur w Łosicach otworzył wystawę „Czarno-Białe” składającą się z wybranych rysunków, ilustracji i plansz graficznych w czerni i bieli, z kilku ostatnich lat.

Wernisaż wystawy Andrzeja Łaskiego to było zupełnie niesamowite wydarzenie, nie tylko dlatego, że tak uznany grafik, ilustrator książek, storybordzista, autor komiksów i przede wszystkim „ojciec” znanego fanom Andrzeja Pilipiuka – Jakuba Wędrowycza, odwiedził to małe miasteczko. Niezwykłość wydarzenia polegała przede wszystkim na tym, że artysta stanął przed przybyłą publicznością jako rodowity Łosiczanin, który wychował się u zbiegu ulic Międzyrzeckiej i Narutowicza. O nietuzinkowości wernisażu świadczyła także publiczność – wśród przybyłych gości artysta bez trudu odnalazł wielu znajomych, kolegów i koleżanki z czasów szkolnych. Wydarzenie niosło ogromny potencjał emocjonalny, nie zabrakło zatem chwil wielkich wzruszeń, wspomnień i anegdot z „tamtych czasów”. Można było posłuchać opowieści o wspólnych wypadach na szaber, o relacjach sąsiedzkich, pierwszych miłościach i innych historiach zapisanych w pamięci przybyłych gości. Wernisaż był zatem znakomitą okazją do spotkania towarzyskiego na które dopisali niemalże wszyscy znajomi artysty.

Reklama

– Tyle lat się nie widzieliśmy, nawet nie wiem kiedy ten czas tak szybko zleciał. Wydaje mi się, że wspominane dziś wydarzenia z naszej młodości rozgrywały się dopiero wczoraj. Bardzo się cieszę, że dzisiejsze spotkanie pozwoliło mi odświeżyć młodzieńcze przyjaźnie. To na prawdę niesamowite uczucie spotkać tych wszystkich ludzi z którymi kiedyś spędzało się niemalże każdą wolną chwilę – mówiła z nieukrywanymi emocjami pani Ania.
– Jak tylko się dowiedziałem, że planowana jest wystawa prac Andrzeja to nie mogłem się wręcz doczekać tego wydarzenia. Jestem wzruszony, że spotykamy się tu, w takich okolicznościach i w takim gronie. To naprawdę niesamowite uczucie – dodał pan Bogdan.

Andrzej Łaski znany jest szerokiej publiczności  jako rysownik, grafik lub malarz, mało kto wie, że artysta zajmuje się też rzeźbą. Krzysztof Odoszewski – kolega „z podwórka” – na wernisaż przyniósł dość ciekawy eksponat. Była to rzeźba wykonana przez Andrzeja Łaskiego w 1975 roku i podarowana panu Krzysztofowi w koleżeńskim prezencie. Artysta nie krył wzruszenia, że jego dzieło przez tyle lat jest ważną pamiątką rodzinną pana Krzysztofa. O podobnych prezentach od „Goi” – bo tak mówili o Andrzeju Łaskim koledzy – wspominali również inni znajomi artysty.
Andrzej Łaski urodził się w 1962 roku w Łosicach i tu spędził swoje dzieciństwo i młodość. Następnie wraz z rodzicami przeniósł się do Siedlec, później zamieszkał w Warszawie. Jest absolwentem warszawskiego Państwowego Liceum Sztuk Pięknych i wydziału grafiki stołecznej Akademii Sztuk Pięknych.  W 1990 roku wraz z Jarosławem Grzędowiczem, Krzysztofem Sokołowskim, Rafałem A. Ziemkiewiczem, i Dariuszem Zientalakiem jr. założył magazyn Fenix. Zawodowo związany jest z wydawnictwem literackim Fabryka Słów.
Wystawa będzie dostępna do 5 października.

 

 

Reklama
Poprzedni artykułSzukam mieszkania do wynajęcia
Następny artykułSpotkanie z Małgorzatą Gutowską Adamczyk – w cyklu „Z ciekawymi ludźmi…”

1 KOMENTARZ

  1. Świetna wystawa, charyzmatyczny autor prac. Żałuję, że nie byłam na wernisażu. Może udałoby się kiedyś powtórzyć spotkanie z Panem Łaskim?

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.