Z Anną Zbucką, dyrektorką Szkoły ŻAK w Siedlcach rozmawia Marcin Grzeszczuk.
M.G – Jest w czym wybierać – tak od dłuższego już czasu można mówić o ofercie edukacyjnej Szkoły Żak w Siedlcach. Liceum, kilkadziesiąt kierunków zawodowych, kilkanaście kursów. A jednak wciąż dokładacie nowe propozycje kształcenia. Nowości domaga się rynek, słuchacze, czy są to raczej pomysły szkoły?
A.Z. – Nowe propozycje kształcenia to odpowiedź na potrzeby rynku pracy, które oczywiście uważnie śledzą także nasi przyszli słuchacze. Nie wymyślamy kierunków nauki w oderwaniu od ich oczekiwań, nie kreujemy niczego sztucznego. Wsłuchujemy się w głosy naszych obecnych i przyszłych uczniów, zwracamy uwagę na to, o jakie zawody pytają i staramy się za tymi oczekiwaniami nadążać. Oni tu przychodzą po konkretną i ukierunkowaną wiedzę, to dla nich inwestycja, która ma się sprawdzić, podnieść ich wartość na rynku pracy. Staramy się ich nie zawieść.
M.G – Jakie zawody idą teraz do góry, jakie nowe kierunki dopisaliście do oferty?
A.Z – Transport i logistykę, rachunkowość i finanse, bezpieczeństwo teleinformatyczne, aranżację ogrodów, podologię. To wszystko kursy jednoroczne, które kończą się – jak większość, które prowadzimy w naszej szkole – uzyskaniem zaświadczenia zgodnego ze wzorem MEN, honorowanego w Polsce i krajach Unii Europejskiej.
M.G. – Ktoś, kto nie śledzi zmian na rynku pracy może pewnie być zdziwiony, że wśród poszukiwanych zawodów, obok tych związanych z handlem, finansami, informatyką, są też takie jak aranżacja ogrodów?
A.Z – To prawda, ale specjalista od aranżacji ogrodów to coraz bardziej poszukiwany i ceniony fachowiec. Nasz kraj się zmienia, trwa boom budowlany, przybywa nowych osiedli, domów. Mijają albo już minęły czasy, kiedy każdy sam zagospodarowywał swój ogród czy ogródek. Coraz więcej osób stać na wynajęcie fachowca, coraz więcej osób oczekuje, że znajdzie specjalistę od aranżacji ogrodów na rynku. To naprawdę zawód z przyszłością. Podobnie jest z podologią – coraz więcej osób szuka specjalistów, zajmujących się stopami, ich kondycją, zdrowiem i wyglądem.
M.G. – Czy wśród kierunków, proponowanych już wcześniej, od kilku lat i cieszących się dużą popularnością też dominują te związane z rynkiem usług?
A.Z. – Tak, wciąż najchętniej wybieranym u nas kierunkiem nauki jest opiekun medyczny, niesłabnącą popularnością cieszą się także kierunki technik usług kosmetycznych i florysta. Warto podkreślić, że tych zawodów uczymy za darmo, podobnie jak na przykład zawodu technika masażysty czy technika BHP. Proponujemy również takie kierunki nauki – między innymi Rejestratorka Medyczna – których nie oferują inne szkoły. Zależy nam na tym, żeby nasi absolwenci zdobyli jak najlepsze przygotowanie praktyczne, dlatego zatrudniamy doświadczonych nauczycieli z wieloletnim stażem w nauczanym zawodzie. Staramy się proponować taki plan zajęć, by nasi słuchacze mogli godzić obowiązki zawodowe z nauką.
M.G. – Uruchamiacie nowe kierunki nauki, oferta szkoły się rozrasta, ale pewnie nie może rosnąć w nieskończoność. Będziecie likwidować naukę mniej popularnych zawodów?
A.Z. – Nie mamy takich planów, cała nasza oferta edukacyjna wciąż cieszy się zainteresowaniem słuchaczy. Na razie jesteśmy więc nastawieni na rozszerzanie listy zwodów, które można u nas zdobyć. Każdy nowy kierunek to dla nas oczywiście wyzwanie, sporo pracy, bo chcemy, żeby był dobrze przygotowany, żeby nasi słuchacze zdobyli solidną wiedzę, byli zadowoleni. Ale ta praca nas cieszy, cieszy nas, że coraz więcej osób chce się uczyć, podnosić swoje kwalifikacje. My mamy im przecież pomagać – to nasze zadanie, które staramy się wykonać jak najlepiej.
