Palmy wielkanocne, stroiki, domowej roboty wypieki i potrawy to tylko niektóre z artykułów jakie można było kupić podczas Łosickiego Jarmarku Wielkanocnego, który odbył się w sobotę 27 marca w Parku im. Króla Aleksandra Jagiellończyka.
Łosiczanie przyzwyczaili się już, że w okolicach świąt Wielkanocnych mogli spotkać się na okolicznościowym jarmarku, nabyć tam bogato zdobione palemki czy stroiki świąteczne, a także pokosztować wiktuałów przygotowanych przez członkinie kół gospodyń wiejskich jak również wyrobów okolicznych gospodarzy.
Niestety stan epidemii i względy bezpieczeństwa nie pozwoliły na organizację tradycyjnego, dużego jarmarku, okraszonego mnóstwem wydarzeń towarzyszących. Toteż tegoroczna edycja odbyła się w nieco zmienionej formule i była jedynie namiastką prawdziwego jarmarku – za którym wszyscy mieszkańcy tęsknią.
W sobotni poranek, w centrum miasta w parku im. Króla Aleksandra Jagiellończyka stanęło stoisko Grupy Nieformalnej Szalone Niemojki oraz Koła Gospodyń Wiejskich w Świniarowie. Stoły zapełniły się palmami i stroikami wielkanocnymi, nie zabrakło też pierogów z różnym nadzieniem, pasztetów, ciast i ciasteczek, babek i mazurków. Można było również kupić przepyszne i cieplutkie kołacze węgierskie.
Dodatkowo gospodynie z grupy „Szalone Niemojki” zbierały pieniądze na leczenie Antosi Dąbrowskiej, chorującej na rdzeniowy zanik mięśni typu pierwszego. Przypominamy, że na leczenie tej małej dzielnej wojowniczki potrzeba ponad 9 mln zł. Mieszkańcy powiatu z wielkim zaangażowaniem wspierają rodziców dziewczynki w zebraniu tej astronomicznej kwoty.
Fot. Aleksandra Bartoszuk
