By nieść pomoc muszą najpierw wysłać Żuka na zasłużoną emeryturę

0
867

150 tyś. zł to kwota jaką planują zebrać zdeterminowani druhowie strażacy z OSP Pietrusy w gm. Olszanka na zakup strażackiego wozu bojowego, który będą mogli bez obaw wykorzystywać podczas niesienia pomocy. Ich stary, blisko 50-letni Żuk, zbyt często odmawia posłuszeństwa i stwarza większe zagrożenie niż mógłby nieść pożytku.

Reklama

34 druhów strażaków oraz 10 strażaków z młodzieżowej drużyny pożarniczej – to obsada osobowa OSP Pietrusy. Wszyscy gotowi do niesienia pomocy, przeszkoleni i zdeterminowani. Na akcje ratowniczo-gaśnicze jednak nie są dysponowani, bo stary Żuk będący jedynym wozem na wyposażeniu,  zbyt często odmawia posłuszeństwa i sam mógłby stworzyć zagrożenie podczas takiej akcji. Mimo, że w kasie gminy obecnie brak środków na zakup nowego auta bojowego, strażacy wzięli sprawy w swoje ręce i zbierają pieniądze na zakup porządnego wozu, który nie zawiedzie w niesieniu pomocy.

– Nasza jednostka jest wyposażona w jedyny samochód pożarniczy jakim jest ŻUK z 1974r. Auto jest na tyle mocno wyeksploatowane i nadszarpnięte zębem czasu, że nie nadaje się pod żadnym pozorem do wyjazdu do akcji ratowniczo – gaśniczej. Taki samochód powinien już stać w Muzeum Pożarnictwa Polskiego, a nie być cały czas w podziale bojowym jednostki i wyjeżdżać na drogi publiczne stwarzając większe zagrożenie dla ruchu lądowego niż mógłby nieść pożytku – wyjaśnia Hubert Radzikowski, kierowca OSP Pietrusy.

Strażacy nie ukrywają rozgoryczenia sytuacją. Chcą nieść pomoc i są gotowi na każde wezwanie syreny alarmowej, ale nie mają jak tej pomocy nieść. – Na terenie naszej miejscowości, gminy oraz powiatu działa wiele zakładów produkcyjnych czy ferm drobiu, co przekłada się na znaczne zagrożenie pożarowe. Niestety przy takim wyposażeniu naszej jednostki nie jesteśmy w stanie zapewnić gotowości bojowej w czasie zagrożenia życia czy mienia mieszkańców – mówi Jacek Waszczuk, prezes OSP Pietrusy.

Problemy z autem odczuwają też strażacy z MDP. Przed pandemią młodzieżowa drużyna z tej jednostki zajęła pierwsze miejsce w gminnych zawodach sportowo-pożarniczych, tym samym zakwalifikowała się do konkursu szczebla powiatowego. Jednak młodym adeptom nie było dane wykazać się umiejętnościami sportowymi i pożarniczymi, bowiem wysłużony Żuk, po prostu nie odpalił, a drużyna nie dotarła na miejsce. – Mieliśmy jechać na zawody powiatowe ale niestety nasz obecny samochód strażacki odmówił posłuszeństwa – mówi rozgoryczony Hubert Radzikowski.

Mimo, że druhowie strażacy od kilku lat starają się o wóz bojowy dla jednostki ich wysiłki trafiają w próżnię, bowiem na ten cel potrzeba przynajmniej 150 tyś zł, a budżet gminy nie jest przygotowany na tak dużą inwestycję. – Zakup nowego, dużego wozu bojowego do duży wydatek. Jako gmina możemy zadeklarować wkład ok 10 proc wartości zakupu i raczej skłanialibyśmy się ku zakupowi wozu lekkiego, ze względu na możliwości techniczne jednostki. Przyjrzymy się też możliwościom otrzymania finansowania zewnętrznego, ale druhowie muszą uzbroić się w cierpliwość – mówi wójt gminy Olszanka, Grzegorz Pajnowski. Włodarz wyjaśnia, że zakup dużego samochodu ciężarowego mógłby pociągnąć kolejne koszty, bowiem garaż mógłby okazać się nie wystarczający dla tak potężnego auta i wymagałby przebudowania. Należy też pamiętać, że samochód taki trzeba wyposażyć w potrzebny sprzęt, a to generuje kolejne dodatkowe koszty.

Strażacy zbierają jednak pieniądze na większy wóz bojowy – nie chodzi tu przecież o to, żeby mieć w garażu samochód, tylko chodzi o to, by ten samochód mógł przyczynić się do niesienia pomocy potrzebującym – wyjaśniają.

Dlatego  założyli na ten cel zrzutkę i zbierają fundusze na zakup auta, którym bezpiecznie będą mogli wyjechać na akcje i w którym pomieszczą niezbędny sprzęt ratowniczo-gaśniczy. Inicjatywę zdeterminowanych druhów z OSP Pietrusy można wesprzeć wpłacając pieniądze na portalu www.zrzutka.pl/z/osppietrusy

Reklama
Poprzedni artykułSzczepienia ochronne lisów
Następny artykułPijany 24-latek z dożywotnim zakazem kierowania pojazdami uderzył w drzewo