Burza wśród letników

10
23

pismo Właściciele domków letniskowych w Gminie Sarnaki boją się o przyszłość swoich letnisk. Ich obawy budzi nowa ustawa śmieciowa, która wchodzi w życie 1 lipca 2013 roku. Na jej mocy odpowiedzialność za usuwanie odpadów spadnie na właścicieli posesji. Do tej pory zajmowała się tym gmina, teraz wczasowicze będą musieli podpisać umowy we własnym zakresie. W czym problem?
– Teoretycznie każdy z właścicieli będzie musiał podpisać umowę, ale konsekwencje jej braku nie są sprecyzowane. Co z tymi, którzy przyjeżdżają odpocząć na kilka dni, bądź po prostu nie wiedzą kiedy będą mogli pozwolić sobie na urlop? Mają płacić za dwa miesiące? A może za tydzień w którym wcale nie przyjadą nad Bug? Nie oszukujmy się takie osoby będą płacić za wywóz śmieci, ale tylko tam gdzie mieszkają na stałe. Na wczasach mogą je po prostu wywieźć do lasu.
Wątpliwości budzą też opłaty:
Płacimy najwyższe podatki w gminie, a teraz będziemy musieli dokładać do śmieci. Czy Pan Wójt i Rada Gminy obniży nam w tym przypadku opłatę gruntową?
W tej sytuacji nie dziwi postawa właścicieli domków w nadbużańskim Fronołowie, którzy chcą zabezpieczyć się przed możliwą plagą śmieci i wysokich opłat. Snują m.in plany powołania stowarzyszenia, które będzie reprezentowało ich interesy w negocjacjach z gminą oraz firmami utylizującymi i znajdzie najkorzystniejszy sposób naliczania opłat. – Gmina jak na razie bagatelizuje nasze uwagi i dlatego chcemy wziąć sprawy w swoje ręce, aby nie zalała nas plaga śmieci – podsumowują letnicy.

Reklama
Poprzedni artykułPracownik Hali – Przebudowa – Łosice
Następny artykułKarate Mistrz

10 KOMENTARZE

  1. Do tej pory raz w tygodniu jechali panowie i zbierali śmieci, czy gmina nie może np. podnieść delikatnie podatku i dalej odbierać nasze śmieci? Gdzie ja mam się udać i do kogo by podpisać tą durną umowę na wywóz zwłaszcza że wiem tylko gdzie znajduje się Bug i bar w Mierzwicach, okolic nie znam. Doprowadzi to do tego że śmieci będą wyrzucane gdzie popadnie. A nie wyobrażam sobie by Straży Miejskiej o ile jest w Łosicach bo nawet tego nie wiem chciało by się jechać do Mierzwic by sprawdzić czy mam umowę, no i pozatym musieli by mnie jeszcze zastać. W sumie mogą przyjechać do mnie na kontrole tam gdzie jestem zameldowany czyli 150km od Łosic zapraszam. A śmieci zaleją okoliczne lasy i odbierać śmieci to gmina będzie musiała wydać na sprzątanie lasów.

    • To jest wasza mentalność, jak za drogo, jak się nie chce to do lasu. udajecie super fajnych, godzinami w delikatesach w Sarnakach przyglądacie się towarowi i nie wiecie co kupić. Ja wami po prostu gardzę, ale nie pozwolę, żeby okoliczne lasy były zaśmiecane przez takich śmieci jak z Siedlec czy Warszawki. umowy można podpisać w UG w Sarnakach, a takie prawo jest skutkiem takich rządów, bo to wy z warszawki zafundowaliście nam platfusów u władzy

      • Rozmieszasz mnie tymi delikatesami…
        Taaa, „platfusów u władzy” w Sarnakach czy Łosicach wybierali chyba miejscowi, nie ?
        Gardzę takimi, co piszą jak ty, niezależnie skąd są…

      • Ty powiedz lepiej ekspedientkom w tych delikatesach żeby się szybciej ruszały. Jakby im przyszło pracować w przeciętnym markecie to by wyleciały z hukiem po godzinie takiej pracy.

        Gmina pobiera podatek i sprząta. Teraz będzie pobierać podatek w tej samej wysokości i nie będzie sprzątać – czysty zysk dla gminy! Niestety pozorny – śmieci trafią do lasu, zostaną spalone na ognisku lub trafią do Bugu… Gmina swoją kasę zgarnie i jeszcze karze Ci zawrzeć umowę z jakimś pociotkiem wójta żebyś mu abonament płacił cały rok mimo, że jesteś tam dwa razy w roku i swoje śmieci wrzucasz w bagażnik i zabierasz do domu.

  2. Już jedno nielegalne wysypisko było w Mierzwicach tam gdzie teraz stoi nowy bar…… powstanie nowe a Gmina Sarnaki na swój koszt będzie musiała sprzątać 🙂

    • W lesie na górce przed Nowymi Mierzwicami stoi jakiś bar? Bo o ile pamiętam to tam było niezłe dzikie wysypisko gdzie był gruz, eternit, lodówki, tapczany i inne dobra…

  3. Ja też mam domek letniskowy w Mierzwicach. Przyjeżdżam na dwa, trzy weekendy plus rodzina podobnie. Jesten z Warszawy, ale swoje śmiecie wywożę nie do lasu a do śmietnika w domu, gdzie mieszkam lub kilkaset metrów dalej do pojemnika. Nie rozumiem tej złości i jadu! Co jest złego w kupowaniu i przyglądaniu się towarom w sklepie w Sarnakach? Istotnie ten i tamten wyrzuca śmieci do lasu, ale skąd wiadomo, że to Warszawiak czy Siedlczanin?

  4. Michalwa,
    – strasznie Cię przepraszam, że kupiłem ziemię w Mierzwicach wzbogacając jakiegoś mieszkańca
    – strasznie Cię przepraszam, że wydałem pieniądze na jego budowę w lokalnych Firmach, które dają mieszkańcom pracę
    – strasznie Cię przepraszam, że prawie co tydzień wydaję sporo pieniędzy na zakupy w lokalnym sklepie spozywczym
    – strasznie Cię przepraszam, że zamawiam kulig, ognisko, wydając pieniądze i dając lokalnym mieszkańcom zatrudnienie
    – pragnę Cię także przeprosić, że chcę w cywilizowany sposób płacić za wywóz nieczystości czego wybrane przez Was lokalnych mieszkańców Władze Gminy nie są w stanie zorganizować.
    – Przepraszam Cię bo, gdyby nas turystów nie było mógłbyś spokojnie siedzieć pod jakim sklepikiem i codziennie pić tanie wino i narzekać, że rząd nie daje pieniędzy.

    Pozdrowienia i do zobaczenia na pięknym Bugiem

    P.S.
    Na przekór Tobie nadal będę uprawiał ten niecny proceder, który opisałem powyżej

  5. Zaprawdę powiadam wam kmioty: cała prawda. Wielki Szacun marszym. Pozdrawiam.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.