19-tka zablokowana

18
6

Od godziny 11tej trwa blokada drogi krajowej Nr 19 w miejscowości Kózki. Nie jest przejezdny most na rzece Bug, wszystkie samochody kierowane są na objazdy. W proteście uczestniczy kilkaset osób, które blokują drogę przechodząc po pasach. Protest został zorganizowany w akcie desperacji przeciwko drastycznie niskim cenom skupu owoców miękkich. 

Protest w Kózkach popiera Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej. O blokadzie drogi powiadomiono odpowiednio wcześniej władze samorządowe oraz policję. Na miejscu nad bezpieczeństwem zgromadzonych czuwają funkcjonariusze policji, którzy również udzielają kierowcom  wskazówek dotyczących sugerowanych objazdów. Rzecznik Prasowy Policji Tomasz Zozula w rozmowie z dziennikarzem RDC Polskie Radio omówił główne objazdy na które kierowane są samochody.

Reklama

Tomasz Zozula o objazdach – Materiał RDC Polskie Radio <——-posłuchaj

W protest zaangażowali się również samorządowcy, którzy popierają stanowisko producentów owoców. Jak mówi wójt Jerzy Garucki – zaproponowane ceny skupu owoców miękkich są poniżające, dlatego protest uważa za słuszny.
Jerzy Garucki, wójt Gminy Platerów – Materiał RDC Polskie Radio <——-posłuchaj

Reklama
Poprzedni artykułSadownicy doprowadzeni do ostateczności
Następny artykułTydzień kradzieży?

18 KOMENTARZE

  1. znów chamy ze wsi utrudniają ruch niczego winnym kierowcom, jedźcie bydlaki na wiejską i tam strajkujcie, policja powinna wziąć pały i rozgonić cały ten motloch

    • Na miejscu policji to bym pałował bydlaków ”cebulek” piszących takie komentarze jak wyżej, nie wiedzących co jedzą i skąd to się bierze.

      • Wszyscy wiedzą skąd to się bierze, ale tu chodzi o to, że wasze protesty są wymierzone w ludzi, którzy nie zawinili (blokujcie Ministerstwo Rolnictwa czy kancelarię premiera), którym to ludziom komplikujecie życie i narażacie na utratę pracy (więc nie dziwcie się, że zwykli ludzie mają tego dość i coraz chętniej popierają możliwość siłowego rozpędzenia blokady). Ponadto gospodarstwo sadownicze/rolne powinno być traktowane jak każde inne (bo niby dlaczego nie). Jak przedsiębiorcy innej branży nie schodzi produkcja to nikt mu nie robi skupu interwencyjnego ani nie daje dopłat więc albo jakoś przetrzyma kryzys (jak ma zaskórniaki) albo bankrutuje i interes zamyka (i żaden sadownik się nie przejmuje co się stanie z jego rodziną). Tu chodzi o sprawiedliwość -albo pomagamy równo wszystkim albo sprawę zostawiamy wolnemu rynkowi (dlaczego rolnik ma być uprzywilejowany – dzieci nierolnicze mają takie same żołądki). Następna sprawa to nadprodukcja – dużo towaru – słaba cena – logiczne. Rynek potrzebuje np. 1 mln ton porzeczki a wy produkujecie 2 mln i chcecie żeby nadwyżkę od was odkupić na siłę i to jeszcze po takich cenach jak wam pasuje. Niedorzeczność. I proszę nie pisać jaka to ciężka praca na roli, bo jest dużo cięższych prac i to nie obłożonych żadnymi przywilejami i dopłatami.

  2. cebulek gdyby nie te „chamy ze wsi” nie wiedział byś jak smakuje wiśnia nawet jeżeli nie wiesz jaka jest sytuacja sadowników to się nie udzielaj Panie z miasta.

  3. Cebulek „chamem i bydlakiem” to Ty jesteś, jeśli w ten sposób się o kimś wypowiadasz w ogóle nie znając sytuacji.

    • Importowałby. 1/3 wieprzowiny przerabianej w Polsce jest z importu więc z tym nie byłoby problemu, ale nie o to chodzi. Produkcja rolnicza w naszym kraju jest za duża i cały czas są nadwyżki (jak nie ma kataklizmów – ale wtedy cena jest lepsza bo towaru mniej – odwieczne prawo natury), więc takie problemy będą zawsze jak się nie uda nadmiaru wypchnąć za granicę. Teraz Rosja cofnęła 300 ton jabłek, zaraz cofną następne i wtedy się narobi. Kraj nie jest w stanie zagospodarować takiej ilości na rynku wew. więc niby co – ma od was kupić i wyrzucić czy oddać. A jak kupić to za co – za szmal podatników, więc de facto jest to zmuszanie konsumenta do kupienia waszego towaru. A gdyby tak producent oprysków przyszedł do was i na chama kazał wam kupić 10 x więcej herbicydów niż wam potrzeba? Kupilibyście?

  4. jak sytuacja ? nadal jest zablokowane ? którędy prowadzą objazdy jadąc od Sarnak?

  5. już tej wiejskiej trzodzie chlewnej poprzewracało się w dupach z dobrobytu, za uczciwą robotę się weźcie a nie strajkować wam się zachciewa

    • Gdy miastowi kradną, oszukują, podatków nie płacą i pracują niby 8 godzin dziennie to jest nazywane uczciwą pracą. Niestety nie mają pojęcia ile pracy trzeba włożyc aby „Ci” bardzo pracowici i uczciwi mieszkańcy miasta mieli co jeśc- wisienka nie rośnie w supermarkecie na półce w klimatyzowanym pomieszczeniu lecz w pełnym słońcu i trzeba ją zerwac sama nie spadnie do pięknego pojemniczka z wagą 250 gram i się nie zafoliuje. Pomyśl Panie obrażony na nas rolników, że nikogo tak bardzo jak nas nie okradają z naszych ciężko zarobionych pieniędzy, z których musimy przeżyc cały rok.

      • Sama Pani widzi do czego prowadzi głupi protest. Społeczeństwo zaczyna się dzielić zamiast wspierać, a dlaczego? A dlatego, że protestujący zamiast kopać rządzących, kopią innych ludzi pracy i jeszcze się dziwią, że ci są niezadowoleni. Niestety trzeba odżałować parę groszy na pociąg i jednak pojechać do Warszawy i blokować rząd, sejm i ministerstwo rolnictwa. Byłaby jeszcze jedna zaleta takiej blokady, mogliby do niej dołączyć inni rolnicy z całej Polski a głos wołających byłby mocniejszy.

      • Ciężko to zarabiają pieniądze ci co u was pracują. Wy to pracujecie ryzykownie, ale nie ciężko. Jak wam źle to sprzedajcie swoje gospodarstwa i idźcie na zarobek do sąsiada – rwać jabłka czy porzeczki lub inne wisienki – będzie wam lepiej. Zarobicie pieniądze i bez ryzyka.

  6. Policja każe do siemiatycz jechać przez sokołów,to jest nadrobienie bardzo dużej ilości km,powinni puszczać ludzi tuż przed blokadą,mężenin i na drohiczyn, ktoś kto nie zna drogi muszi nadrobić 100km to jedynie jest chore,a ludzie
    mają rację! wy się burkacie bo nie macie jak przejechać? a za co oni mają jeść i żyć żyją z sadownictwa,i wiele ludzi też zarobi na tym,że pójdą do pracy w sadzie powinni jeszcze zablokować most w drohiczynie wtedy rząd by szybko zareagował!
    wtedy prosta droga na ostrów i na ciechanowiec.
    mimo iż wczoraj sam nadrobiłem drogi to jestem z tymi protestującymi ludzmi!
    powiem tak,policja chciała jeden samochód przed nami nawrócić i żeby pojechali na sokołów,lecz sie zatrzymałem i poprowadziłem na mężyn i na drohiczyn w tym przypadku to policja daje dupy ze znakami objazdowymi!

  7. Jak najbardziej popieram strajk i za chwilę do niego dołącze mimo iż hoduję trzodę…na każdym musi się to odbić…każdy musi się o tym dowiedzieć…

  8. Podróżnik, w woli wyjaśnienia to nie policja stawia znaki tylko zarządcy dróg. Byli oni przed protestem o tym informowani, lecz jak widać „dali dupy”. Ponadto, początkowo objazd był kierowany na Mężenin, Drażniew… lecz kierowcy się tam gubili.

  9. Banda nierobów sie zebrała. A uczciwe jest ze płacicie krus raz na kwartał smieszna kwote a pracodawca musi płacic prawie 1000zł podatków od pracownika czy tez od siebie. Czy firmy ktore produkuja meble, samochody, AGD – RTV wychodza na ulice i protestuja ze nikt nie chce tego kupic?
    Sprzedajcie to w detalu albo znajdzie sobie inny rynek zbytu na owoce, a protestowac to pod hortex i im utrudniac zycie a nie osobom ktore nie maja nic z tym wspolnego!
    Wymuszacie na rzadzie aby was traktowali inaczej – lepiej niz innych. To samo było z trzoda, co ja jestem winny ze ruscy nie biora miesa? !! a wy wymuszacie aby rzad kupił od was zapasy! To jest chore.
    Do roboty a nie na drogi protestowac i szukac nowych rynków zbytu.

  10. Odpowiadam cebulkowi – ty darmozjadzie leniu , pasozycie obije ci ten wstretny ryj za taki belkot o rolnikach

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.